Wczoraj odbył się Śląski Dzień Celiakii organizowany przez Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. Miałam ogromną przyjemność z koleżanką Anią reprezentować stowarzyszenie i udzielać niezbędnych informacji na jego temat. Podczas konferencji odbyło się szereg interesujących wykładów. Między innymi można było dowiedzieć się o zasadach diety bezglutenowej i jej odpowiednim bilansowaniu. Można było również zasięgnąć informacji na temat zdrowych olejów i ich znaczeniu w diecie bezglutenowej. Omawiane były również ciekawe przypadki Celiakii. Przy tej okazji firmy produkujące żywność bezglutenową zaprezentowały swój asortyment. Zapraszam obejrzenia galerii :)
Wczoraj mój syn zapytał mnie: Czy wszystkie słodycze są niezdrowe? Żeby udowodnić mu, że słodycze, podobne do tych kupnych, też mogą być smaczne i zdrowe, zrobiłam domowe Bounty :) Zachęcam do zrobienia :) Składniki: wiórki kokosowe 130g mleko kokosowe (z puszki) 2 łyżki olej kokosowy 5 łyżek cukier (ksylitol) wg uznania (u mnie ok pół szklanki) 2 gorzkie czekolady Sposób przygotowania: Olej roztopić. Do oleju dodać cukier (ksylitol). Zmiksować. Następnie dodać mleko kokosowe. Zmiksować. Do powstałej masy dodać wiórki kokosowe. Wymieszać. Z powstałej masy uformować w pojemniku batony, dzieląc na podłużne kawałki. Włożyć do zamrażalki. W tym czasie roztopić gorzką czekoladę ( 1 szt) w kąpieli wodnej. Wyciągnąć batony, rozłożyć np. na deseczce. Polać gorzką czekoladą z każdej strony, oprócz spodu. Włożyć do zamrażalki do zastygnięcia. W tym czasie roztopić drugą czekoladę. Wyciągnąć z zamrażalki batony, obrócić i polać znowu czekoladą. Włożyć ponownie do zastygnięcia. Po kilku minutach gotowe!! (Przechowywać w lodówce) Smacznego!
Proste danie, które świetnie się sprawdzi głównie na przyjęciu : ) Dzięki Dorotka za przepis :) Składniki: (na 3 osoby) buraki czerwone (3szt) serek kozi (rolada), może być też pleśniowa granat rukola sos balsamiczny orzechy pinii (mogą być włoskie) Sposób przygotowania: Buraki gotujemy (albo pieczemy w piekarniku). Kroimy w plasterki. Serek pleśniowy również kroimy w plasterki (możemy go porwać na mniejsze kawałki). Kładziemy na burakach. Dekorujemy orzechami piniowymi i pestkami granatu. Polewamy sosem balsamicznym. Gotowe! Przepis na sos balsamiczny: ocet balsamiczny (3 łyżki) 1 łyżeczka musztardy ząbek czosnku (wyciśnięty przez praskę) oliwa z oliwek (1/3 szklanki) łyżeczka soku z cytryny miód (2 łyżki) sól, pieprz Sposób przygotowania: Wszystkie składniki dobrze wymieszać. Gotowe!
Śmiało mogę stwierdzić, że to ciasto jest najzdrowsze, pośród prezentowanych na moim blogu. Bazą ciasta jest kasza jaglana, jabłka i bakalie. Nie dość, że zdrowo to i pysznie! Świetnie smakuje również na ciepło z lodami :) Składniki: Spód: 300 g kaszy jaglanej 4 jabłka (np. reneta) cynamon (1 łyżka) 2 garści orzechów włoskich 100g płatków migdałowych szklanka cukru (ksylitolu) cukier waniliowy (2 łyżeczki) bezglutenowy Wierzch: 3 białka jaj 80g wiórków kokosowych szczypta soli 60 g cukru (ksylitolu) Sposób przygotowania: Kaszę ugotować wg przepisu na opakowaniu. (wcześniej sparzyć wrzątkiem). Do miski z ugotowaną kaszą jaglaną wsypać pokrojone orzechy, pokrojone w kostkę jabłka, cukier waniliowy, ksylitol, cynamon. Wymieszać! Na blachę ok 27 cm. wyłożyć pergamin i wyłożyć masę. Następnie zrobić wierzch: Białka ubić na sztywną pianę z ksylitolem i solą. na końcu dodać wiórki kokosowe. Wymieszać. Powstałą masą zalać ciasto. Włożyć do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni C na ok 40 minut. Smacznego!
Weganizm jest jedną z diet alternatywnych. Polega ona na wykluczeniu z jadłospisu wszystkich produktów odzwierzęcych takich jak mięso, nabiał, jaja czy nawet miód. Dla jednych jest to sposób na zdrowie, dla innych moda, ale dla większości osób będących na tej diecie jest to filozofia życia. Dziś o weganizmie rozmawiam z Moniką :)
1.Jak to się stało,że zostałaś weganką ? Hmm... z jednej strony był to przypadek, z drugiej od dawna o tym myślałam. Nie sądziłam jednak,że będzie to takie proste i przyjemne. Zmianę w żywieniu zaczęłam od odstawienia 7 lat temu mięsa. Półtora roku później odstawiłam mleko, potem jogurty, sery i jajka na końcu. Na początku nie wiedziałam jak zastępować pewne produkty, ale w dobie internetu było to dość proste. Mnóstwo przepysznych przepisów w zasięgu ręki.To dla mnie bardzo odkrywcze. Czuję sie jakbym urodziła się na nowo i odkrywała nowe smaki w kuchni, dodatkowo dbając o zdrowie i dobro zwierząt. 2.Czym jest dla Ciebie weganizm ? To ideologia, sposób życia, nowe możliwości, nowy świat wolny od przemocy. Weganizm pozwala mi cieszyć się zdrowiem i chronić zwierzęta. Marzę o tym, by było coraz więcej wegan, a zwierzęta miały więcej praw do życia w warunkach, na które zasługują. Jestem przeciwko przemocy i wyzyskiwaniu bezbronnych, w tym również ludzi, a w szczególności dzieci. Jesteśmy tym co jemy, a ja nie chcę być chodzącym cierpieniem i śmiercią. 3.Czy proste jest przyrządzanie posiłków wegańskich? Skąd bierzesz składniki? Tak! Przygotowanie posiłków wegańskich jest bardzo proste. Najważniejsze to nauczyć się zamienników i tego jak je komponować. Przepisów w internecie nie brakuje, jest również prasa itp. Początkującym polecam zacząć od jednego dnia w tygodniu na diecie wegańskiej, a potem stopniowe zmiany. Tak jest najłatwiej. Dla odważnych proponuję 30 dni wegan :) Spróbujcie, a nie pożałujecie :) Składniki kupuje częściowo w marketach, sklepikach. Głównym sklepem, gdzie zaopatruje się w żywność jest Weganka w Katowicach. .Mogę tam znaleźć wszystko czego potrzebuję :) Można również kupować przez internet.
4.Swoimi kulinarnymi przepisami dzielisz się na blogu. Skąd bierzesz inspiracje? Inspiracje biorę z internetu, ale również z lodówki (haha) Jak mam ochotę coś zjeść, zaglądam do lodówki i tworzę coś, z tego co się tam znajduje i wychodzą całkiem niezłe dania :) 5.Czy weganie mają problem z jedzeniem "na mieście"? Niestety jak na razie tak. Ale od roku zaczęło pojawiać się coraz więcej knajpek, które serwują wegańskie dania. W Jaworznie wegańskie burgery możemy zjeść w PONADTO, a Katowicach: Złoty Osioł, Bo tak, Wege Przestrzen, Dobra Karma. 6.Czy dieta wegańska w pełni zaspokaja potrzeby organizmu na wszystkie witaminy i minerały? Czy wymaga suplementacji? W dzisiejszych czasach każda dieta wymaga suplementacji, bez względu na to czy wegańska, czy nie a wręcz powiedziałabym, że to wszystkożerna jest bardziej uboga, bo jemy coś na szybkiego i brakuje w niej witamin i minerałów. W dodatku proces samej uprawy zubożał, zmniejszając poziom składników. Ja suplementuję witaminę C+ rutyna+bioflawonoidy, spirulinę, chlorellę, witaminę D3+ k2mk7+ witaminę B12. Również piję szejki z białka sojowego, pownieważ ćwiczę na siłowni. Od czasu do czasu dorzucam inne minerały lub witaminy w zależności od tego na jakim poziomie one są. Co kilka miesięcy robię zestaw badań. Dzięki temu optymalnie moge dobierać suplementy.
7.Jak się czujesz na diecie wegańskiej? Czuję się znakomicie, mam dużo energii, jestem zdrowa i nie choruję. Dolegliwości z przeszłości mnie już nie nękają.Jedyną rzeczą jaką żałuję ,to że nie urodziłam się w rodzinie wegańskiej albo, że nie przeszłam na nią wcześniej.Także nie czekajcie,bo naprawdę warto :D Dziękuję za rozmowę i zapraszam na bloga Moniki http://divinebodyandsoul.blogspot.com/ Tam znajdziecie inspiracje na smaczne dania wegańskie :)