poniedziałek, 3 listopada 2014

O kawie....

Dziś chcę poświęcić uwagę kawie.
Czy jest dla was ważna? Czy potrafilibyście bez niej żyć? Czy pijecie ją ze względów kulturowych i smakowych, bo przecież fajnie wypić kawkę do ciastka u koleżanki. Czy pijecie ją, bo ma właściwości pobudzające? Wreszcie, jaki ma wpływ na nasze zdrowie? Szkodzi, czy wręcz przeciwnie? Zatem cała prawda o kawie..
Kawa w niewielkich ilościach (1-2 filiżanki dziennie) ma dobroczynny wpływ na nasze zdrowie. Poprawia nam nastrój, dodaje energii, rozbudza umysł. Wszystko to za sprawą zawartej w niej kofeiny.
Ważne jest również, żeby nie pić kawy na czczo. Można w ten sposób nabawić się wrzodów żołądka. Udowodniono również, że picie kawy obniża ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2, nowotwory jamy ustnej i gardła. Spożywanie jej w umiarkowanych ilościach zmniejsza ryzyko chorób serca. Naukowcy są też przekonani, że kawa może chronić przed chorobą Alzheimera, poprawia również pamięć. Kawa wzmaga również perystaltykę jelit, więc jest pożyteczna dla osób z zaparciami.
 Ale... trzeba mieć świadomość, że kawa uzależnia i trzeba uważać na przedawkowanie.
 Nie powinno się również pić kawę po 16.00, gdyż może powodować kłopoty ze snem. Warto również wspomnieć, że kobiety będące w ciąży nie powinny w ogóle pić kawy.
A jaką kawę pić? Parzoną czy rozpuszczalną?
Zdecydowanie parzoną. Kawa rozpuszczalna zawiera nikiel, który jest szkodliwy dla naszego zdrowia. Zawiera również więcej substancji chemicznych, dodawanych dla poprawy smaku. Kawa parzona cechuje się krótszym i łatwiejszym procesem obróbki, niż kawa rozpuszczalna. 
Ja kawę pić lubię w dobrym towarzystwie, jest też moją "pauzą" w ciągu dnia, przy której mogę chwilę odetchnąć i pomyśleć nad tym co jeszcze mam do zrobienia. 











2 komentarze: